z czasem chciałabym popłynąć
jak krew wycedzić do pełna
czy na pustej łódce pobujać się
albo polizać lody i sople roztopić
wosk rozgrzać do czerwonego
mknąć jak oczy niczym
patrząc się w kalejdoskop
wyznaczyć linię językiem
po krętych ścieżkach
twojego moralnego kręgosłupa
fot. http://www.decobazaar.com